Oficjalne Forum Oazy Skwierzyńskiej


#1 08-09-2006 09:32:46

dioda87

POSTać

4811141
Skąd: Poznań/Skwierzyna
Zarejestrowany: 06-09-2006
Posty: 245
Punktów :   

To może kilka słów o tym czym jest KWC...

Polecam lekturę stronki http://www.kwc.oaza.pl/index.php Szczególnie osoby, które na 1 ONŻ podpisały krucjatę (a trochę was jest), poczytajcie, dowiedzcie się o działalności i celu KWC...  warto!


Wszystko to dane "przypadkiem".

Offline

 

#2 08-09-2006 11:19:12

Simon

POSTać

6510722
Skąd: Skwierzyna:(/Poznań:) ;]
Zarejestrowany: 06-09-2006
Posty: 162
Punktów :   

Re: To może kilka słów o tym czym jest KWC...

KWC...nie mylić z WC...tajemniczy skrót to Krucjata Wyzwolenia Człowieka:). Ja Simon, postanowiłem (nie)stety podpisać takowe zobowiązanie, które jak chyba wszsycy wiedzą, polega na wstrzemięźliwości od używek (i wszystkiego co się z tym łączy;]).Wszystkim polecam - świetna sprawa - tylko uważajcie z 'Członkowską'


'Mądry jastrząb szpony kryje'...ale...'Biada mi gdybym nie głosił ewangelii!'!!!!
'So burn it down...remember to find a new way to carry on...'...

Offline

 

#3 08-09-2006 11:33:04

dioda87

POSTać

4811141
Skąd: Poznań/Skwierzyna
Zarejestrowany: 06-09-2006
Posty: 245
Punktów :   

Re: To może kilka słów o tym czym jest KWC...

Krucjata to piekne świadectwo...... Nawet nie wiecie jakie to uczucie gdy jestes na imprezie gdzie wszyscy piją a ty nie....mówiąc że masz krucjatę:) Ja wtedy czułam jakbym po prostu wygrała! Ale liczy sie intencja....
Simon czemu niestety? Już żałujesz? A wogóle to twoja pierwsza krucjata czy kolejna?(jesli oczywiście mogę wiedzieć)


Wszystko to dane "przypadkiem".

Offline

 

#4 08-09-2006 11:36:14

noemi

Administrator

3968660
Skąd: Skwierzyna
Zarejestrowany: 06-09-2006
Posty: 179
Punktów :   

Re: To może kilka słów o tym czym jest KWC...

ja miałam przez 2 lata....teraz nie podpisałam, może kiedyś wrócę do tego zresztą...ja nie pije i nie mając krucjaty


"Kochaj cierń co dolega i kamień co nuży.
Jakże ci słodki będzie kiedyś kres podróży. "

Leopold Staff

Offline

 

#5 08-09-2006 15:20:44

AguśM

Member

6292741
Zarejestrowany: 06-09-2006
Posty: 41
Punktów :   

Re: To może kilka słów o tym czym jest KWC...

Ja krujaty nie podpisałam, ale i bez tego umiem odmówić alkoholu. Nie potrzebuje pić by się dobrze bawić.


Nikt nie jest tak bogaty, aby mógł obejść się bez uśmiechu, ani tak biedny, aby nie mógł uśmiechu podarować.

Offline

 

#6 08-09-2006 15:59:41

Simon

POSTać

6510722
Skąd: Skwierzyna:(/Poznań:) ;]
Zarejestrowany: 06-09-2006
Posty: 162
Punktów :   

Re: To może kilka słów o tym czym jest KWC...

Dorotka nie żałuję...szczrze mówiąc w ogóle mi ona nie przeszkadza jak na razie:P. Raz to zrobiła - gdy nie mogłem wzniesć toastu Młodej Pary na weselu....;/


'Mądry jastrząb szpony kryje'...ale...'Biada mi gdybym nie głosił ewangelii!'!!!!
'So burn it down...remember to find a new way to carry on...'...

Offline

 

#7 09-09-2006 17:50:41

TACIEK GOOLAS

Member

Zarejestrowany: 09-09-2006
Posty: 13
Punktów :   

Re: To może kilka słów o tym czym jest KWC...

KRUCJATA JAKO UDRĘCZENIE
Czym jest krucjata??   Najczęściej podpisuje się ją w pewnej intencji, prosząc Boga, aby dzięki wyrzeczeniu się od picia alkoholu ubłagać spełnienie się prośby jaką do Niego zanosimy.
   Dla innych może to być wyzwanie, lub sposób na sprawdzenie siebie, swojej woli, charakteru. Może być aktem pokutnym albo udręczeniem. Przygodą lub porażką. Dla mnie osobiście krucjata jest to pewnego rodzaju potrzeba serca, ale  serca wolnego, niczym nieprzymuszonego.
   W tej krótkiej wypowiedzi, chciałbym poruszyć temat krucjaty, jako udręczenie.
   Będąc w Oazie, a także teraz jako kleryk spotykam ludzi, którzy podpisali krucjatę, a potem bardzo tego żałowali. Często zadawali sobie pytania  „Po co to zrobiłem”, „W co się kuźwa wpakowałem”. Dlaczego?? Czy rzeczywiście zrobili to dobrowolnie?? Czy była to decyzja dojrzała?? Chyba nie!!.
   Uważam, że KWC jest niezwykłym doświadczeniem Boga i siebie. Niewątpliwie ojciec Blachnicki trafił doskonale w potrzeby dzisiejszego świata. Świata w którym nierzadko bez alkoholu nie ma dobrej zabawy. Jest to piękne świadectwo, ale tylko wtedy, gdy jest ono dawane dojrzale.
   Najczęściej krucjata staje się udręczeniem wśród tych, którzy się wahają, nie potrafią podjąć decyzji - czy podpisać, czy nie . W takiej sytuacji opierają swoją decyzje na świadectwie innych osób- nie słuchając tak naprawdę siebie. Nierzadko próbują udowodnić sobie i innym, że nie są gorsi i również podołają w całorocznej abstynencji. Trzeba jasno powiedzieć, że tak podjęta decyzja bazuje jedynie na emocjach podpisującego. Oczywiście uczucia są nieuniknione i nie należy się ich bać, lecz ważne jest, ażebyś to Ty nimi kierował, a nie one Tobą.
   Na podjęcie błędnej decyzji odnośnie podpisanie KWC narażone są także osoby, które jako jedyne w grupie, nie chcą jej podpisać. Często w takiej sytuacji czyją się osamotnione, gorsze, mniejszej wiary, czy poświęcenia. Uczucia takie mogą spowodować zmianę decyzji i podpisanie jej wbrew siebie. Dlatego ważne jest aby swoją postawą, słowami lub czynami, nikogo nie przymuszać do złożenia takiego świadectwa. Oczywiście wolno, a nawet trzeba opowiadać o KWC, lecz ważne jest ażeby zakończyło się to jedynie na obdarowaniu innych swoim osobistym świadectwem.
    Uważam, że osoby które podczas rekolekcji wahają się, boją  czy nie wiedzą  co mają zrobić trzymając w ręku długopis i formularz KWC, nie powinny jej podpisywać. Cała atmosfera podczas składania KWC może wzbudzić w takiej osobie błędne i nieprawdziwe uczucie uniesienia, które często kończy się krucjatą w urnie. Niech zabierze formularz krucjaty do domu i tam „sam na sam” z sobą i Bogiem zdecyduje, czy rzeczywiście chce tego i czy będzie to decyzja dojrzała. Dzięki temu uniknie presji, jaką wywiera grupa i wolnym nieprzymuszonym sercem będzie mogła cieszyć się z podjętej decyzji.

  Wypowiedz, którą przedstawiłem jest oparta jedynie na moich własnych spostrzeżeniach. Może być ona zarówna prawdziwa jak i błędna. Podchodź do niej z krytyką.

    Zapewne padnie pytanie, czy kiedykolwiek podpisałem krucjatę.
Nie. Nie podpisałem krucjaty. Dlaczego?? Ponieważ uważam, że na dzień dzisiejszy byłaby to decyzja niedojrzała. Jestem oczywiście otwarty na wszelkie pytanie odnośnie wypowiedzi. Papapa


Chwałą należy się mężczyźnie na arenie, którego twarz jest umazana błotem, potem i krwią, który dzielnie walczy, który wie co to wielki entuzjazm, wielkie poświęcenie, który ściera się w słusznych sprawach, który w swych najlepszych chwilach poznał tryumf wielkiego wyczynu, a w najgorszych, gdy przegrywa , to przynajmiej przegrywa z odwagą.

Offline

 

#8 10-09-2006 12:54:30

dioda87

POSTać

4811141
Skąd: Poznań/Skwierzyna
Zarejestrowany: 06-09-2006
Posty: 245
Punktów :   

Re: To może kilka słów o tym czym jest KWC...

Wydaje mi się , że masz rację... sama nieraz spotykałam się z krytyką czemu nie podpisuję krucjaty i przyznam szczerze, że presja jest wtedy ogromna. Podpisałam krucjatę i raz i nie żałuję tego, po prostu któregoś dnia na III stopniu w Zakopcu (chyba w kościele u Bernardynów) modliłam się o coś gorąco i Bóg zesłał mi myśl by podpisać..... podpisałam:). Po raz pierwszy chciałam to zrobic i to zrobiłam.

Twoją wypowiedź o krucjacie powinien przeczytać kazdy przed dniem wspólnoty:) Bo ta decyzja naprawde musi być dojrzała!

Pozdrawiam Kraków!


Wszystko to dane "przypadkiem".

Offline

 

#9 10-09-2006 12:56:57

dioda87

POSTać

4811141
Skąd: Poznań/Skwierzyna
Zarejestrowany: 06-09-2006
Posty: 245
Punktów :   

Re: To może kilka słów o tym czym jest KWC...

Simon napisał:

Dorotka nie żałuję...szczrze mówiąc w ogóle mi ona nie przeszkadza jak na razie:P. Raz to zrobiła - gdy nie mogłem wzniesć toastu Młodej Pary na weselu....;/

No ja też miałam taką sytuację ale mój kuzyn zrozumiał i nie obraził się, że wypiłam za ich zdrowie sok pomarańczowy Liczy się gest prawda?


Wszystko to dane "przypadkiem".

Offline

 

#10 10-09-2006 13:57:29

Simon

POSTać

6510722
Skąd: Skwierzyna:(/Poznań:) ;]
Zarejestrowany: 06-09-2006
Posty: 162
Punktów :   

Re: To może kilka słów o tym czym jest KWC...

Taaa...właśnie dziś wróciłem z następnego wesela.Było świetnie!!!No ale korciło by wypić zdrowie Młodych...

Ostatnio edytowany przez Simon (11-09-2006 21:39:12)


'Mądry jastrząb szpony kryje'...ale...'Biada mi gdybym nie głosił ewangelii!'!!!!
'So burn it down...remember to find a new way to carry on...'...

Offline

 

#11 10-09-2006 13:59:31

Simon

POSTać

6510722
Skąd: Skwierzyna:(/Poznań:) ;]
Zarejestrowany: 06-09-2006
Posty: 162
Punktów :   

Re: To może kilka słów o tym czym jest KWC...

Aha Taciek!!Twoja 'krótka wypowiedź' powaliła mnie na kolana!!! Pozdro!!


'Mądry jastrząb szpony kryje'...ale...'Biada mi gdybym nie głosił ewangelii!'!!!!
'So burn it down...remember to find a new way to carry on...'...

Offline

 

#12 10-09-2006 15:50:12

TACIEK GOOLAS

Member

Zarejestrowany: 09-09-2006
Posty: 13
Punktów :   

Re: To może kilka słów o tym czym jest KWC...

Simon napisał:

Aha Taciek!!Twoja 'krótka wypowiedź' powaliła mnie na kolana!!! Pozdro!!

SIEMA simon. Następnym razem postaram się oszczędzić Twoje kolana. hehehhe POzdro


Chwałą należy się mężczyźnie na arenie, którego twarz jest umazana błotem, potem i krwią, który dzielnie walczy, który wie co to wielki entuzjazm, wielkie poświęcenie, który ściera się w słusznych sprawach, który w swych najlepszych chwilach poznał tryumf wielkiego wyczynu, a w najgorszych, gdy przegrywa , to przynajmiej przegrywa z odwagą.

Offline

 

#13 10-09-2006 15:59:16

noemi

Administrator

3968660
Skąd: Skwierzyna
Zarejestrowany: 06-09-2006
Posty: 179
Punktów :   

Re: To może kilka słów o tym czym jest KWC...

TACIEK GOOLAS napisał:

Następnym razem postaram się oszczędzić Twoje kolana. hehehhe POzdro

Masz rację, niech lepiej w kościele się wyklęczy


"Kochaj cierń co dolega i kamień co nuży.
Jakże ci słodki będzie kiedyś kres podróży. "

Leopold Staff

Offline

 

#14 10-09-2006 22:42:24

dioda87

POSTać

4811141
Skąd: Poznań/Skwierzyna
Zarejestrowany: 06-09-2006
Posty: 245
Punktów :   

Re: To może kilka słów o tym czym jest KWC...

Właśnie przynajmniej coś wymodli:)


Wszystko to dane "przypadkiem".

Offline

 

#15 11-09-2006 17:07:11

tirith

POSTać

Skąd: Skwierzyna
Zarejestrowany: 08-09-2006
Posty: 108
Punktów :   

Re: To może kilka słów o tym czym jest KWC...

dioda87 napisał:

Właśnie przynajmniej coś wymodli:)

A kto powiedział że wymodli, on na razie tylko padł na kolana, do modlitwy to jeszcze daleko .


"Idealnie można tylko nie być"- wybaczcie moją nieidealność.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.sga.pun.pl www.przemiarki.pun.pl www.terania.pun.pl www.przewoz9stoszki9.pun.pl www.worldindia.pun.pl