A więc, drodzy oazowicze, chciałam poinformować, że udało nam się zebrać 260 zł myślę, że sumka całkiem niezła, na pewno będzie można ją jakoś dobrze spożytkować i przy okazji dziękuję Irminie i Ewelinie za pomoc przy ich robieniu, księdzu za przybory no i księdzu proboszczowi za umożliwienie przeprowadzenia akcji
Offline
Dziękuje za podziekowania, bo w sumie nie ma za co. Największe ukłony należą się Eli która sprawnie wszystko zorganizowala i poswiecila najwiecej czasu aby to wszystko doszlo do skutku.
Offline