Member
Ja osobiście robie to biegając. Jest to dla mnie świetny sposób aby odreagować, zrelaksować się a nawet odpoczać. Odpocząc?? Ktoś mógłby zapytać : "jak to??". Czy osoba która wraca do domu na czworaka z jęzorem przy samej ziemi może być wypocząta?? Owsem tak, ponieważ jest róznica między zmęczeniem a wyczerpaniem. Szczególnie można tę różnice odczuć na drugi dzień, kiedy człowiek budzi się dotleniony, z nowymi siłami aby rozpocząć nowy dzień. Ci którzy biegają pewnie doskonale to rozumieją, a CI którzy niedowierzają zapraszam do jogging'u. POzdrawiam
Ostatnio edytowany przez TACIEK GOOLAS (11-09-2006 21:08:23)
Offline
ja bardzo lubię biegać... ehh...kto się zamieni ze mną na kolana? oddam komuś swoje
Offline
Ja tam wole rowerek....jak tak sie przejadę do Świniar i w druga stronę to padam z nóg (oczywiście wszystko na maxymalnej prędkości bo nie preferuję spokojnej jazdy na takich dystansach
Offline
Jogging mówisz??...
Offline
Drogi Bożydarze Jak chcesz to możemy sie przejechać rowerkiem tylko powiedz kiedy Możemy sie ścigać ;p Chcesz ?
Ostatnio edytowany przez voytek86 (11-09-2006 22:50:22)
Offline
Bo ty osiągasz takie prędkości, że ja nie daje rady.... raz z tobą jechalam do Świniar i uwierz mi jak wróciliśmy to miałam taką pikawę że myślałam, ze mi serce pęknie
Offline
hehe taciek i biegi no no no zobaczymy potem efekty:P osobiscie ostatnio tez polubilam biegac:D zawsze po szkole "mala" rundka i od razu czlowiek lepiej sie czuje:D zapraszam wszystkich do biegania:D
Offline
Anka...No comment:p
Offline
ja za bieganiem nie przepadam, za to spacerki to jest cos... jak ide na spacer to powoli, bo zazwyczaj chodze dosc szybko(to ponoc dobrze, bo ludzie jak szybko chodza to dluzej zyja) ale spacery powinny byc pomału, wtedy sie mozna cieszyc calym swiatem. JAk biegam(albo raczej jesli) to jestem tak wyczerpana ze nic innego juz nie zaprzata mi mysli.
Offline